środa, 29 kwiecień 2009
Faktycznie, Kraków (261)
Mam prawie godzinę o odjazdu pociągu, to wyjątek.
Rozglądam się, bo faktycznie jeszcze tu nie siedziałem.Poczekalnia dworca PKP- Kraków Główny; neobarok ,- tak pięknie to odnowili, jak moglem nie zauważać?
Przelatuję obok zazwyczaj.
"Jak to się stało, ze raptem mam tyle czasu?"
Dziwie się i gapię wkoło, bo co pozostało.
..
Teraz w realu postanawiam trochę czasu spędzać na dworcu PKP w Krakowie, jak tam będę.
..ale bez przesady; kwadrans po przyjeżdzie i kilka minut przed odjazdem.
Kiedyś moglem godzinami..
Ale jak powiadają Tubylcy; "co było, a nie jest, nie idzie w rejestr".
Fakt.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz